Wiek: 25. Temat: szpital psychiatryczny. Witajcie. Od jakiegoś czasu przyjmowalam leki z powodu nerwicy natręctw, fobii i myśli samobójczych. Niestety nie przynosiły efektu jak i zmiana leku na mocniejszy. Lekarz wypisal mi skierowanie do szpitala psychiatrycznego. I teraz mam do Was pytania w związku z tym. W województwie śląskim szykuje się rewolucja w opiece nad osobami z problemami psychicznymi. Wielkie szpitale psychiatryczne, jak w Rybniku, gdzie jest ok. 1200 łóżek, będą zmniejszane. Grill, zabawa, integracja - szpital psychiatryczny w Rybniku świętuje 137-lecie Szpital Psychiatryczny w Rybniku ma już 137 lat. Co się dzieje w murach lecznicy? - Co za tym idzie, żądamy podjęcia stosownych kroków prawnych wobec realizatorów programu („Superwizjer” - przyp. aut.), jak i wobec osób w nim występujących. PORADNIA ZDROWIA PSYCHICZNEGO - RENATA KOŚMICKA, IWONA LORENZ - NIEPUBLICZNY SPECJALISTYCZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ "CALM-MED" SPÓŁKA CYWILNA. Miejsce udzielania świadczeń na NFZ: Psychiatra NFZ znajduje się 18 km od miejscowości Rybnik KRUCZA 12 , PNIÓWEK , Śląskie. Szpital Psychiatryczny to bardo ważna placówka dla Rybnika i regionu z uwagi na zakres realizowanych świadczeń zdrowotnych. Ostatnie lata pokazują niestety, że systematycznie rośnie liczba osób wymagających szeroko rozumianej pomocy psychiatrycznej i psychoterapeutycznej. Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Zakład Psychiatryczny w Rybniku Piotr44 Starszy kapral Posty: 223 Rejestracja: 18 paź 2012, o 20:54 Lokalizacja: Rybnik Zakład Psychiatryczny w Rybniku witam Ponieważ nie znalazłem (no chyba, że źle szukałem) zakładam temat o naszym "psychiatryku". Wszelkiej maści wspomnienia, dokumenty, książki i wszelkie info mile widziane. Do Admina. jeśli taki temat już istnieje to proszę o "podpięcie" go. A nowych info jest w bród. A nawet więcej. Piotr ....i znów pod górę ...i wiatr w oczy Piotr44 Starszy kapral Posty: 223 Rejestracja: 18 paź 2012, o 20:54 Lokalizacja: Rybnik Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: Piotr44 » 25 sty 2013, o 23:15 Witam Teraz trochę o UFO. Wszyscy słyszeli, że jest ale nikt nie widział. Chodzi o publikacje nt. psychiatryka. 1. Zakład za czerwonym murem - szkice historyczno-biograficzne. 2. Kronika Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Rybniku oba pióra Augustyna Teodora 3. Monografia Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych pióra Dragonów. Wszyscy zainteresowani słyszeli o tych nie wydanych publikacjach ale nikt ich nie widział. Piotr ....i znów pod górę ...i wiatr w oczy Zrzęda Kapral Posty: 148 Rejestracja: 18 lis 2012, o 16:47 Lokalizacja: Rybnik Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: Zrzęda » 26 sty 2013, o 10:58 Piotr44 pisze:Witam Teraz trochę o UFO. Wszyscy słyszeli, że jest ale nikt nie widział. Chodzi o publikacje nt. psychiatryka. 1. Zakład za czerwonym murem - szkice historyczno-biograficzne. 2. Kronika Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Rybniku oba pióra Augustyna Teodora 3. Monografia Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych pióra Dragonów. Wszyscy zainteresowani słyszeli o tych nie wydanych publikacjach ale nikt ich nie widział. Piotr Na pewno istnieje "Szpital za czerwonym murem. Monografia Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych" Józefa Kolarczyka (2010). W jego bibliografii są wskazane trzy niepublikowane opracowania Augustyna Teodora (w tym przywołane szkice "Zakład za czerwonym murem") - więc przynajmniej p. Kolarczyk widział UFO . Wg jego informacji znajdują się w bibliotece szpitala. _hipcia Generał broni Posty: 3589 Rejestracja: 28 lut 2007, o 19:04 Lokalizacja: Rybnik Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: _hipcia » 26 sty 2013, o 14:57 Piotr44 pisze: 3. Monografia Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych pióra Dragonów. Wszyscy zainteresowani słyszeli o tych nie wydanych publikacjach ale nikt ich nie widział. Piotr Maszynopis monografii (wg informacji ich syna) gdzieś dawno temu został wysłany do Rajchu i tym samym zaginął, bowiem nie został zwrócony. W tamtych czasach nie było kserokopiarek czy komputerów, a jedynie kalki, więc... CRAZY !!!!!! Sierżant Posty: 432 Rejestracja: 7 kwie 2012, o 16:39 Lokalizacja: Rybnik Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: CRAZY !!!!!! » 26 sty 2013, o 18:57 ...moja ciotka robiła w psychiatryku,ale zostały mi sie yno po niej jakieś papiry...już tam kiedyś coś dołech... ale curik roz to rozeznom,zapytom matki...krynci mie tyn tymat...mom tysz konsek cegły ze muru co je dokoli... ...RYBNIK... fish007 Kapral Posty: 161 Rejestracja: 27 mar 2011, o 22:35 Lokalizacja: Bad Königsdorff Jastrzemb Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: fish007 » 26 sty 2013, o 22:39 Zakład Psychiatryczny posiadał swoje bony / pieniądze zastępcze / które ważne były tylko na terenie zakładu, może ktoś wie jakie to były nominały, może ktoś posiada takie bony , prosze o kontakt fish007 Kapral Posty: 161 Rejestracja: 27 mar 2011, o 22:35 Lokalizacja: Bad Königsdorff Jastrzemb Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: fish007 » 29 sty 2013, o 20:36 2 złote dla psychiatryka w Rybniku, może ktoś ma inne nominały ??? proszę o kontakt krótko o tym co znalazłem w necie o bonach rybnickiego i nie tylko psychiatryka " Najwcześniejsze z opisanych w literaturze bonów szpitali psychiatrycznych pochodzą z 1954/55 roku. Wzór powyższy był przygotowany do wydania i emitowany w seriach po 6 nominałów według wspólnego wzoru dla przynajmniej kilkunastu szpitali, różnią się jedynie wydrukowaną na nich nazwą miejscowości. Obecnie znane są bony 16 szpitali, niedostępna pozostaje jednak dokumentacja dotycząca tych emisji; niewykluczone, że całość odpowiednich archiwaliów zniszczono. Wiadomo na ich temat jedynie, że wykonano je na zamówienie ówczesnego ministerstwa zdrowia i rozesłano do szpitali, którym pozostawiono decyzję emitowania tych środków płatniczych (część zachowanych egzemplarzy nosi ślady obiegu). Bony przeznaczone były na wynagrodzenie dla pacjentów zatrudnionych w ramach tzw. terapii zajęciowej i miały głównie zapobiegać dokonywaniu przez nich zakupu alkoholu, jak również stanowić formę zabezpieczenia tych osób przed okradaniem ich przez personel szpitalny. Nieznany pozostaje również dokładny czas ich przygotowania. Wiadomo, że jeden ze szpitali, którego nazwa pojawia się na bonach - w Lubiążu - utworzono dopiero w roku 1957; z kolei pierwsza pisemna wzmianka o bonach szpitalnych tej emisji - ze Stronia Śląskiego wraz z ich opisem, pojawia się prawdopodobnie dopiero w 1961 roku na łamach Śląskich Zapisków Numizmatycznych." Załączniki fish007 Kapral Posty: 161 Rejestracja: 27 mar 2011, o 22:35 Lokalizacja: Bad Königsdorff Jastrzemb Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: fish007 » 31 sty 2013, o 19:05 było sześć nominałów bonów z psychiatryka 5 groszy, różowe 20 groszy, szare 50 groszy, pomarańczowe 1 złoty, fioletowe 2 złote, zielone 5 złotych, niebieskie poniżej skan rewersu 5 GROSZÓWKI Załączniki tedd55 Kapral Posty: 189 Rejestracja: 8 paź 2010, o 12:39 Lokalizacja: Manhattan Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: tedd55 » 8 lut 2013, o 19:04 Przeglądając archiwalne numery Nowin Raciborskich (szukam czegokolwiek o Szybach Blüchera) zauważyłem, że wśród wiadomości z Rybnika większość dotyczy szpitala dla waryjatów. A to uciekli i potem kradli, a to pacjenci mieli bal albo ktoś okradł szpital . Jakby w Rybniku nie działo się nic ważniejszego. Alojz Generał broni Posty: 3921 Rejestracja: 14 wrz 2009, o 19:22 Lokalizacja: Rybnik Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: Alojz » 8 lut 2013, o 19:20 Ze szpitala uciekali jeszcze w latach `80. Prawie dziennie widzialem gosci w pizamach idacych w strone Paruszowca. Czesto przychodzili po cos do jedzenia lub picia. woytas Nadszyszkownik Generalny Posty: 7377 Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33 Lokalizacja: Stolica regionu Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: woytas » 9 lut 2013, o 17:17 W moim byłym domu teść wyciągnął 2 zawodników w latach późno 90 Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM! woytas Nadszyszkownik Generalny Posty: 7377 Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33 Lokalizacja: Stolica regionu Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: woytas » 11 lut 2013, o 21:06 chorym siodła zakładali i ujeżdżali... Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM! tedd55 Kapral Posty: 189 Rejestracja: 8 paź 2010, o 12:39 Lokalizacja: Manhattan Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: tedd55 » 11 lut 2013, o 22:35 Słyszałem (nie znalazłem nigdzie potwierdzenia), że cmentarz na terenie szpitala jest zamknięty z powodu natrafienia tam w ostatnich dniach na niewypał/niewybuch, czy cóś. _hipcia Generał broni Posty: 3589 Rejestracja: 28 lut 2007, o 19:04 Lokalizacja: Rybnik Kontakt: Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: _hipcia » 12 lut 2013, o 07:46 tedd55 pisze:Słyszałem (nie znalazłem nigdzie potwierdzenia), że cmentarz na terenie szpitala jest zamknięty z powodu natrafienia tam w ostatnich dniach na niewypał/niewybuch, czy cóś. Teraz? Na dniach? Na terenie samego szpitala cmentarza, jako tako, nie ma. obserwator Szeregowy Posty: 49 Rejestracja: 18 wrz 2012, o 23:15 Lokalizacja: Rybnik _hipcia Generał broni Posty: 3589 Rejestracja: 28 lut 2007, o 19:04 Lokalizacja: Rybnik Kontakt: Piotr44 Starszy kapral Posty: 223 Rejestracja: 18 paź 2012, o 20:54 Lokalizacja: Rybnik Re: Zakład Psychiatryczny w Rybniku Nieprzeczytany post autor: Piotr44 » 16 lut 2013, o 00:32 Witam Z pewnych "względów" dostępne mi materiały na temat szpitala będą publikowane od miesiaca maja. Do tego czasu wrzucę "prawie" gotowych husytów i zajawkę Aktion T4 lub E-Aktion. Piotr ....i znów pod górę ...i wiatr w oczy Co się dzieje w rybnickim psychiatryku W rybnickim oddziale Sądu Okręgowego toczy się proces, jaki wytoczył jeden z byłych pacjentów Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku - Bogusław Pala, mieszkaniec Pogwizdowa. Były 'pacjent' twierdzi, iż w trakcie jego dwutygodniowej, przymusowej hospitalizacji pracownicy szpitala podawali mu leki bez jego zgody, faszerowali go środkami psychotropowymi i dodatkowo udzielali nieodpowiednim osobom informacji o jego pobycie w szpitalu. - Pozwałem szpital za to, iż naruszył moje dobra osobiste. Nie może być tak, że ktoś próbuje na siłę zrobić ze mnie wariata i jest bezkarny. Domagam się 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia od placówki - mówi pan Bogusław. Część zarzutów byłego pacjenta potwierdził rzecznik praw pacjenta, który funkcjonuje w szpitalu. Rzecznik potwierdził między innymi, iż w zapiskach pielęgniarzy znajdują się informacje o podaniu Pali leków w porze wieczornej, podczas gdy w Karcie Zleceń Lekarskich nie ma wpisanych żadnych nazw leków, które pacjentowi lekarz polecił podać. Pod koniec 2011 roku roku w szpitalu odbyła się kontrola warszawskiego Biura Rzecznika Praw Pacjenta. Kontrolerzy dopatrzyli się szeregu nieprawidłowości i przypadków łamania praw pacjenta. - Pacjenci są tam karani zbiorowo np. za złamanie zakazu palenia. A w przypadku próby wyegzekwowania od pacjentów oczekiwanych zachowań personel stosuje metodę zastraszania - czytamy w protokole pokontrolnym. Zdaniem kontrolerów pacjenci mają też ograniczony kontakt z lekarzami. W jednym z punktów pracownicy biura rzecznika zwrócili uwagę także na to, iż podczas jednego z posiłków pacjenci nie mieli stołowej zastawy (talerzy ani sztućców), a parówki jedli prosto z kotła. Natomiast 27 grudnia 2012 roku zmarł 28-letni pacjent rybnickiego szpitala. Do jego śmierci doszło wskutek gwałtownego uduszenia się. Pacjent się powiesił - prokurator w szpitalym psychiatrycznym w Rybniku Na terenie rybnickiego Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych jeden z pacjentów, 28-letni mężczyzna popełnił samobójstwo. Prokurator: Postępowanie trwa, aktualnie przesłuchujemy świadków. Do zdarzenia doszło 27 grudnia 2012 roku, ale dotąd nikt głośno o tym nie mówił. Gdzie w tym czasie byli lekarze i pielęgniarki? Na to pytanie odpowiedzi szuka teraz Prokuratura Rejonowa w Rybniku. - Sprawdzamy, czy w czasie pobytu w szpitalu pacjent miał odpowiednią opiekę - mówi asesor Aleksandra Mrozek z Prokuratury Rejonowej w Rybniku. - Mamy już wyniki sekcji zwłok 28-latka i wiemy, że do jego śmierci doszło wskutek gwałtownego uduszenia się. Nie stwierdzono udziału osób trzecich. Postępowanie trwa, aktualnie przesłuchujemy świadków - dodaje. O wyniki prokuratorskiego dochodzenia spokojna jest dyrekcja lecznicy. Jej zdaniem, w tej sprawie o żadnych nieprawidłowościach nie ma mowy. - Pacjent miał odpowiednią opiekę. Niestety w schorzeniach psychiatrycznych jest tak, że jeśli pacjent zdecyduje, że chce zakończyć swoje życie, to niewiele jest sposobów na to, by mu to działanie uniemożliwić - podkreśla Marek Ksol, zastępca dyrektora ds. lecznictwa. Warto pamiętać, że samobójstwo jest często skutkiem ubocznym stosowania leków psychotropowych w nadmiernej ilości... Samobójstwo jednego z pacjentów to jednak tylko jeden z problemów, z którymi boryka się ten psychiatryk. W rybnickim oddziale Sądu Okręgowego toczy się proces, jaki jeden z byłych pacjentów - Bogusław Pala, mieszkaniec Pogwizdowa, wytoczył Szpitalowi Psychiatrycznemu w Rybniku. Były pacjent twierdzi, iż w trakcie jego dwutygodniowej, przymusowej hospitalizacji pracownicy szpitala podawali mu leki bez jego zgody, faszerowali go środkami psychotropowymi i dodatkowo udzielali nieodpowiednim osobom informacji o jego pobycie w szpitalu. - Pozwałem szpital za to, iż naruszył moje dobra osobiste. Nie może być tak, że ktoś próbuje na siłę zrobić ze mnie wariata i jest bezkarny. Domagam się 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia od placówki - mówi nam pan Bogusław Pala. Część zarzutów byłego pacjenta potwierdził rzecznik praw pacjenta, który funkcjonuje w szpitalu. Rzecznik potwierdził między innymi, iż w zapiskach pielęgniarzy znajdują się informacje o podaniu Pali leków w porze wieczornej, podczas gdy w Karcie Zleceń Lekarskich nie ma wpisanych żadnych nazw leków, które pacjentowi lekarz polecił podać. Dyrekcja szpitala w korespondencji do rzecznika praw pacjenta, który interweniował w tej sprawie, wyjaśniała, że w zapiskach pielęgniarskich doszło do zwykłej pomyłki we wpisie, bo w rzeczywistości żadnych leków pacjentowi nie podawano. - Problem jednak w tym, iż owa pomyłka została popełniona aż cztery razy i to przez czterech różnych pielęgniarzy i pielęgniarki - mówi Pala. Wiemy z innych doniesień, że właśnie takimi zbójeckimi metodami terroryzuje się osoby niewygodne, które bezprawnie internowane są w psychiatryczych Psychuszkach III RP. Najwięcej takich zbrodni popełnianych jest na oddziałach tzw. sądowych. - Komentowanie tej sprawy jest trudne, bo musiałbym wchodzić w szczegóły dotyczące zdrowia psychicznego tego pana. Jako lekarz nie powinienem tego robić. Powiem tylko, że jako szpital jesteśmy spokojni o przebieg postępowania przed sądem i przekonani, że wyrok będzie pozytywny dla lecznicy - mówi dyrektor Ksol. Sprawa pacjenta, który pozwał lecznicę, to zresztą zaledwie część problemów, które trapią rybnicką placówkę. Pod koniec 2011 roku odbyła się tam kontrola warszawskiego Biura Rzecznika Praw Pacjenta. Kontrolerzy dopatrzyli się szeregu nieprawidłowości i przypadków łamania praw pacjenta. - Pacjenci są tam karani zbiorowo np. za złamanie zakazu palenia. A w przypadku próby wyegzekwowania od pacjentów oczekiwanych zachowań personel stosuje metodę zastraszania - czytamy w protokole pokontrolnym. Zdaniem kontrolerów pacjenci mają też ograniczony kontakt z lekarzami. W jednym z punktów pracownicy biura rzecznika zwrócili uwagę także na to, iż podczas jednego z posiłków pacjenci nie mieli stołowej zastawy (talerzy ani sztućców), a parówki jedli prosto z brudnego kotła. - Mam nadzieję na pełne wdrożenie zaleceń pokontrolnych oraz otwartą współpracę z dyrektorem szpitala - podkreśla Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta w Warszawie. Wyniki kontroli spotkały się z ostrą reakcją dyrekcji i pracowników szpitala. - Nie zgadzamy się z zarzutami, a w szpitalu nic złego się nie dzieje. W oczy rzucają się absurdalne zarzuty, jak np. ten o parówkach, ale pisząc nam, że ograniczamy pacjentom spacery, nikt nie zwraca uwagi na to, iż ci pacjenci są niejednokrotnie skierowani do nas na przymusowe leczenie i nie zawsze oddział mogą opuszczać - mówi Marek Ksol. Dyrektor zapomniał, że w szczególności pacjenci sądowi mają prawo, tak jak więźniowie, do przynajmniej jednej godziny spaceru dziennie, a w Unii Europejskiej do przynajmniej 2 godzin spaceru dziennie. Bandytyzm psychiatrów sądowych i ich dyrektorskich popleczników w rozmaitych szpitalach psychiatrycznych nie zna umiaru w zbójcekim łamaniu praw człowieka, pacjenta i więźnia, zwykle w tym wypadku bezpodstawnie internowanego, gdyż w Polsce sądy nie zajmują się udowadnianiem winy pacjentom z zaburzeniami psychicznymi zakładając z góry, że jak są oskarżeni to na pewno są winni skoro są oskarżani. Na miejscu pojawili się także pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. - Nie zamietliśmy sprawy pod dywan. Opracowujemy protokół z naszej kontroli - mówi Magdalena Kociołek z biura prasowego UM w Katowicach. Sądowe zsyłki do Psychuszek jak za Stalina i Hitlera Mamy też informacje o przetrzymywaniu pacjentów ze Szczecina, którzy zesłani są do Rybnika karnie za to, że w Szczecinie rodzina nie zgadza się na ich bezpodstawną sądową hospitalizację i walczy o ich uwolnienie z bezterminowego zbójeckiego internowania w zakładzie psychiatrycznym. Problem takich pacjentów leży w tym, że sądy zamykają ludzi za rzekomą chorobę psychiczną a nie za popełnione czyny, w właściwie za to, że emocjonalnie nie zgadzają się z absurdalnymi i krzywdzącymi zarzutami oraz niesprawiedliwymi wyrokami. W Polsce, jak za Hitlera i Stalina, każdy kto nie zgadza się z wyrokiem sądu traktowany jest jako wariat i kierowany na badania sądowo-psychiatryczne, a sędziom zależy, żeby ofiary ich błędów i łapówkarskich zbrodni uznane były za wariatów i trzymane praktycznie dożywotnio w zakładach psychiatrycznych celem wyniszczenia mózgu, bo taki jest skutek podawania siłą psychotropów ludziom zdrowym, ale wkurwionym na zbrodnie sądowych matołków. Karą dla rodziny, która walczy o uwolnienie niesłusznie przetrzymywanego na internacji psychiatrycznej krewnego, jest utrudnianie odwiedzin i zsyłanie pacjenta ze Szczecina do Rybnika na Śląsk, żeby odwiedziny miał rzadziej. Taka jest zbójecka norma sądowej psychiatrii rodem z hilerowskich Niemiec i stalinowskiego ZSRR pełnego Psychuszek czyli Wykańczalni. "Psychiatria hitlerowska", "psychiatria stalinowska", "psychiatria katolicka" to terminy znane już na tym portalu oraz w przestrzeni publicznej. Jakiś czas temu używałem ich, wzorując się na dawnej literaturze antypsychiatrycznej dotyczącej problemu wykorzystywania psychiatrii i lekarzy psychiatrów do unicestwiania przeciwników politycznych w systemach faszystowskich i ludzi walczących o wolność swoich narodów. Faszym i nazizm oraz stalinizm upadły, ludzie pozostali. Pozostali także w sferach władzy ludzie nawykli do posługiwania się psychiatrią jako narzędziem walki politycznej i jako narzędziem służącym do osiągania korzyści osobistych na drodze przestępstwa. Średni czas życia osób biorących leki psychotropowe w warunkach przymusu leczenia na oddziale sądowym to 15 lat. Psychiatria sądowa to utajone mordowanie osób niewygodnych dla systemu politycznego, mafii, osób dobrze postawionych biznesowo i biskupów religii katolickiej w Polsce, zbójów takich jak Józef Glemp czy Karol Wojtyła. Pozostał także, nienaruszony przez nowy ustrój państwa, cały nazistowski aparat, dający możliwości korzystania z usług "psychiatrii niemieckiej", jak chociażby w Branicach, Rybniku, Krakowie, Lublińcu, Warszawie czy Świeciu. Jest to przede wszystkim system prawny, umożliwiający nadużycia i bezkarne stosowanie przemocy psychiatrycznej przez zorganizowane politycznie różne układy mafijne i przestępcze. System prawny i układy, trzeba to dodać, są ochraniane przez Akcję Wyborczą Solidarność tak samo jak przez PO, PiS, PSL czy Sojusz Lewicy Demokratycznej i ich polityczne satelity. Jest to sądownictwo, w którym wciąż pracują ludzie wykorzystujący przestępcze metody "psychiatrii stalinowskiej" dla dobra partii, jej funkcjonariuszy, no i oczywiście dla swoich korzyści. Są to dyspozycyjni prokuratorzy i współpracująca z nimi grupa adwokatów, na ogół z dawnej agentury komunistycznej. Są to wreszcie zaufani lekarze psychiatrzy, w tym nawet biegli psychiatrzy sądowi, gotowi popełniać kryminalne przestępstwa psychiatryczne dla dobra związanych z nimi polityków i dla własnych korzyści. Zaobserwować można trzy grupy przestępstw (i nawet zbrodni sądowniczych) związanych z niewłaściwym wykorzystywaniem prawa procesowego i prawa dotyczącego lecznictwa psychiatrycznego. Pierwsza to przestępstwa związane z różnymi formami ubezwłasnowolnienia osób niewygodnych dla ludzi władzy i organizacji przestępczych. Tu zawsze są osoby bezpośrednio pokrzywdzone niewłaściwym stosowaniem prawa przez sędziów i prokuratorów oraz przez działających w porozumieniu z nimi psychiatrów sądowych. To w tej grupie zdarzeń dochodzi nawet do zbrodni psychiatrycznych, niszczących psychikę i życie ludzi. Druga grupa przestępstw związanych z psychiatrią ma charakter ochrony wszelkiego rodzaju sprawców przestępstw przed odpowiedzialnością karną. Trzecia grupa wszelkiej maści ekscentrycy i dysydenci religijni zamykani w psychuszkach z powodu głoszenia ideologii antykatolickiej, w tym kilka tysięcy ofiar gwałconych w dzieciństwie przez katolickich księży, biskupów i zakonnice, którym psychiatria katolicka na zlecenie koscioła katolickiego ma za zadanie wymazać wspomnienia z dzieciństwa i szczerość wyznawania, że "ksiądz gwałcił mnie chujem"... Problematyką wykorzystywania i nadużywania przemocy prawno - psychiatrycznej jako zjawiskiem przestępczym zajmuje się też w ramach swojej działalności poselskiej poseł na Sejm RP Zbigniew Nowak, wybrany do Sejmu z województwa świętokrzyskiego. Przed kilku laty poseł Zbigniew Nowak, wówczas przedsiębiorca, który inwestował na terenie województwa świętokrzyskiego, sam stał się ofiarą takiego przestępstwa ze strony osób, reprezentujących państwowe struktury wymiaru sprawiedliwości. Poseł Nowak wielokrotnie pisał już o tym i o innych aspektach przestępstw psychiatrycznych na tym forum. Dlatego liczę na obecność pana posła Nowaka także w tym wątku i na dalsze informacje o jego pracy poselskiej w zakresie przywracania praworządności. Psychiatryczna obława na rzeczników praw pacjenta w psychiatrykach Psychiatrom sądowym nie podoba się kontrola rzeczników praw pacjenta w szpitalach psychiatrycznych! Jak podaje portal dla lekarzy: Narasta konflikt między psychiatrami a rzecznikami praw pacjenta. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz wystosował do Rzecznika Praw Pacjenta Krystyny Kozłowskiej prośbę o ustosunkowanie się co do trudności jakie zgłaszają psychiatrzy przy współpracy z rzecznikami praw pacjenta szpitali psychiatrycznych. Jak czytamy w artykule: "Jak wskazał w piśmie Prezes NRL: „Samorząd zawodowy lekarzy w pełni rozumie, że osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez szpital psychiatryczny ma prawo do pomocy w ochronie swoich praw, a rola jaką w tym zakresie ma do odegrania rzecznik praw pacjenta szpitala psychiatrycznego jest nie do przecenienia. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że podstawowe zadania w zakresie procesu leczniczego osób z zaburzeniami psychicznymi spoczywają na lekarzu i to lekarz odpowiada za prawidłowość leczenia. Wobec tego nie sposób zaakceptować działań rzecznika praw pacjenta, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają prawidłowe leczenie." "Rola jaką ustawa powierzyła rzecznikowi praw pacjenta szpitala psychiatrycznego wcale nie oznacza, że rzecznik ma działać w opozycji do lekarzy psychiatrów, podważać ich kompetencje nakłaniając pacjenta i jego rodzinę do składania skarg na lekarzy leczących na podstawie wyłącznie własnej (nielekarskiej) oceny stanu klinicznego pacjenta." Apelujemy do Rzecznika Praw Pacjenta Krystyny Kozłowskiej. Szanowni Państwo nie słyszymy o ofiarach postępowania rzeczników praw pacjenta, tylko o ofiarach samych psychiatrów, którzy stoją poza prawem i kontrolą! Rzekoma szkodliwość rzeczników w tym zakresie, pełnionych obowiązków jest brednią, a zarzuty skutkiem tego, że jesteście niewygodni. Apelujemy ponieważ nadużycia w psychiatrii mają charakter utajony. Tylko wzmożona kontrola i ingerencja w patologiczny system psychiatrii polskiej ma szczególnie po wydarzeniach w Starogardzie Gdańskim, Branicach, Świeciu, Krakowie, Warszawie czy Krychnowicach jakikolwiek sens i może przyczynić się do walki z patologią jaka kryje się za murami psychiatryków w Polsce. Patologia objęła nie tylko sam system, ale również jest wyrazem psychiatrycznego monopolu na sztuczny wytwór chorób i zaburzeń psychiatrycznych, który już dziś stał się pretekstem do swobodnej i niczym nie skrępowanej interpretacji co jest, a co nie jest zaburzeniem czy chorobą. Co za tym idzie w pełni bezpodstawnej możliwości do zatrzymywania praktycznie każdego na podstawie np. pomówień w zakładach psychiatrycznych wbrew woli i pod przymusem, możliwość taką daje tak zwany tryb nagły ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Tu konieczna jest wzmożona i szczegółowa kontrola przez rzeczników praw pacjentów, którzy muszą stać na straży praw osób, którym to prawo, często na bazie psychiatrycznego widzimisię, zostaje odbierane. Liczba osób zdrowych przetrzymywanych wbrew własnej woli w zamkniętych zakładach psychiatrycznych wzrosła w latach ubiegłych dramatycznie. Wyrażamy stanowczy sprzeciw psychiatrycznej samowolce która nosząc status "autorytetu medycznego" stanowi tylko zasłonę pod którą uwidacznia się bezprawie, nadużycia oraz głęboka patologia i dramaty ludzkie! Nie pozwólmy żeby cenna praca w obronie praw pacjentów, a w szczególności pracy rzeczników, którzy mieli odwagę przeciwstawiać się psychiatrom w ich błędach, poszła na marne. Nie ma tu znaczenia powoływanie się na autorytety czy profesury, czasami wystarczy być człowiekiem, przy czym do zaakceptowania woli pacjenta, co do zamknięcia czy leczenia ( jego rzeczywistego dobra), nie trzeba wiedzy psychiatrycznej. Dlatego nie dajmy się zwieść psychiatrycznej propagandzie i manipulacji o katolicko-faszystowskim i stalinowskim obliczu czy raczej vmordzie. Ludzie ci są wykształceni w socjotechnikach, manipulacji społecznej, świetnie umieją wmawiać ludziom zdrowym nieistniejące choroby, a także torturować i zatruwać toksycznymi dawkami psychotropów, które i tak mają niewielkie możliwości lecznicze. Jak pokazuje praktyka dobrze im to wychodzi, oni chronią tylko własne cele i interesy. Samowola psychiatrów jest nie tylko niebezpieczna, ale jest już dziś poważnym pogwałceniem praw człowieka w Polsce. O zbrodniach psychiatrów ze szpitala psychiatrycznego w Rybniku piszemy już od 2000 roku, kiedy to Antypedofilskie Bractwo Himawanti monitorowało zbrodnie na ofiarach molestowanych przez katolickich księży dzieciojebców w tym skompromitowanym wielokrotnie szpitalu. O zbrodniach psychiatrii sądowej poczytaj także: Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku uruchomił właśnie oddział rehabilitacji psychiatrycznej dla osób, które przebyły COVID-19 – poinformował w piątek Urząd Miasta w Rybniku. W całym województwie śląskim już 13 placówek rehabilituje ozdrowieńców z COVID-19 w trybie stacjonarnym, a 23 w trybie ambulatoryjnym - wynika z danych śląskiego oddziału NFZ. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Szpital Psychiatryczny w Rybniku uruchamia rehabilitację psychiatryczną po COVID-19 Przychodnia Centrum Naturalnie Psychiatra, Chirurg, Ginekol… og, Hematolog, Internista, Biegły sądowy, Neurolog, Położna/położny, Radiolog, Fizjoterapeuta, Seksuolog, Urolog, Psycholog, Diabetolog, Dietetyk, Psychoterapeuta Więcej 1 opinia W rybnickim szpitalu psychiatrycznym otwarty został nowy oddział rehabilitacji psychiatrycznej pacjentów po przebytej chorobie COVID-19. Do kogo skierowana jest oferta terapeutyczna? Czytajcie. Do osób, które wskutek zachorowania na COVID-19 doświadczają objawów depresji, lęku, bezsenności, napięcia, zaburzeń uwagi, pamięci i innych dolegliwości, które w sposób negatywny wpływają na codzienne funkcjonowanie. Rozpoczęcie rehabilitacji COVID-19 następuje w terminie do 6. miesięcy od zakończenia leczenia w kierunku COVID-19. Co zapewnia szpital? Zobacz także Szpital przy Gliwickiej otrzymał ponad 6 mln dotacji. Szykują się dwie duże inwestycje Ordynatorka neonatologii w WSS nr 3 złożyła wypowiedzenie. Co dalej z oddziałem? Widział nadzieje i zbrodnie. Szpital Psychiatryczny w Rybniku istnieje już 136 lat - Kompleksową opiekę interdyscyplinarnego zespołu terapeutycznego w składzie: lekarz psychiatra, psychoterapeuta, psycholog, fizjoterapeuta, terapeuta zajęciowy; - Terapię indywidualną lub grupową; - Rehabilitację funkcji poznawczych; - Wsparcie psychologiczne; - Terapię zajęciową; - Treningi relaksacyjne; - Wspomaganie rehabilitacyjne schorzeń współistniejących. - Edukację zdrowotną i promocję zdrowia Jakie dokumenty i badania wymagane są przy kwalifikacji do leczenia? - Skierowanie do szpitala psychiatrycznego;ważne 14 dni od daty wystawienia - Zaświadczenie o przechorowaniu COVID-19 w ciągu ostatnich 6. miesięcy; - Badanie obrazowe płuc, TK lub RTG klatki piersiowej z opisem, wykonane w trakcie lub po zakończeniu leczenia ostrej fazy choroby; - Oświadczenie, że pacjent nie korzystał wcześniej z innej formy rehabilitacji po przebyciu COVID-19. Pobyt w oddziale (refundowany przez NFZ) trwa od 4 do 8 tygodni. Decyzje odnośnie indywidualnego planu rehabilitacji podejmuje interdyscyplinarny zespół terapeutyczny w składzie lekarz psychiatra, psychoterapeuta, psycholog, fizjoterapeuta, terapeuta zajęciowy, w zależności od potrzeb i możliwości danego pacjenta – dowiadujemy się. Pacjenci zainteresowani podjęciem leczenia powinni skontaktować się z Sekretariatem Oddziału pod numerem: 32 62 18 354 w celu ustalenia terminu kwalifikacji do leczenia przez lekarza psychiatrę. Szczegółowe informacje na stronie Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku: Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

szpital psychiatryczny rybnik forum